piątek, 20 marca 2015

STYLISTKA ŚLUBNA




Po tematyce dotyczącej siedzenia przy stole oraz, poniekąd, tego kto za kim nie przepada ; P przejdźmy teraz do czegoś bardziej przyjemnego – szczególnie dla nas kobiet : D     A mianowicie, skupmy się (znowu : ) ) na kwestii naszego wyglądu w dniu ślubu. Myślę, że jest to ulubiony temat wielu pań : )     Pamiętacie jak pisałam w jednym z postów (chyba w tym o fryzurach), że po długim namyśle stwierdziłam, iż mnie osobiście brakowało podczas organizowania ślubu kogoś takiego, kto profesjonalnie doradziłby w doborze, może niekoniecznie sukni (przynajmniej nie w moim przypadku, bo ja jestem taka, że strój sama sobie wybieram : ) ), ale dodatków do niej i całej, nazwijmy to, oprawy.  Zaraz po tym jak ta myśl zakołatała mi się w głowie wpadłam na pomysł, aby wygoglować czy istnieje coś takiego jak stylistka ślubna. No i oczywiście, że tak! : 0  Gdyby okazało się, że żaden wynik w tym temacie mi się nie pokazuje, pewnie pomyślałabym „mamy XXI wiek, a nie mamy stylistek ślubnych”? Ale skoro okazało się, że są panie, które się tym zajmują pomyślałam: „naprawdę są takie osoby, które się tym zajmują?!?” Słowem: nie dogodzisz : ))    Zmierzam do tego, że byłam po prostu mile zaskoczona, bo z jednej strony oczekiwałam, że jest ktoś taki, a z drugiej chyba się nie spodziewałam. Powiem szczerze, że nie orientuję się tylko czy  w moich stronach (pomorskie) są jakieś stylistki ślubne. Nie wyskoczył mi żaden wynik z okolic Trójmiasta (albo nie umiem szukać! : ) ). Znalazłam natomiast panie zajmujące się wystylizowaniem panny młodej do ślubu  w Warszawie (oczywiście!) i Krakowie. Czy sama zdecydowałabym się na skorzystanie z takiej usługi? Teraz, z perspektywy czasu myślę, że tak. Pewnie głównie dlatego, że uważam, że moja fryzura mogła być trochę lepsza no i, że fascynator nie był do końca odpowiednio dobrany do sukni. Ale podejrzewam, że w momencie bycia w tym całym planowaniu i organizowaniu mogłoby mi być trochę żal wydawania pieniędzy na taką „fanaberię”. Bo jednak skorzystanie z usług profesjonalnej stylistki ślubnej nie jest czymś niezbędnym. Taka usługa kosztuje około 2000 zł. W momencie kiedy okazałoby się, że rzeczywiście  nikt z rejonów mojego województwa się tym nie zajmuje to musiałabym zapewne doliczyć niemały koszt dojazdu takiej pani z Warszawy, czy Krakowa. Korciło by mnie chyba też, aby  skorzystać z tego typu usług z samej po prostu ciekawości, czyli żeby zobaczyć co też ta pani powie i wymyśli : )    Tylko co na to mąż? Pewnie stwierdziłby, że ciekawość mogę sobie zaspokoić za darmo – wpisując w przeglądarkę: najciekawsze stylizacje ślubne  : P



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz