poniedziałek, 5 sierpnia 2013

CZYM SIĘ KIEROWAĆ WYBIERAJĄC SALĘ WESELNĄ?cz.2



  • Ustołów – może niektórym z Was wyda się dziwne, że o tym wspominam, ale nie dla wszystkich jest to bez znaczenia. Dla mnie różnorodność kombinacji ustawienia stołów była dosyć istotną kwestią (jak już wspominałam – jestem niepoprawną perfekcjonistką ; ) ) Najlepsze jest ustawienie typu „U”. Nie polecam natomiast ustawienia typu „T”. Co do modnych ostatnio ustawień „po amerykańsku”, czyli kilkunastu mniejszych, okrągłych stolików powiem, że mi kompletnie się to nie podoba – uważam, że starym polskim zwyczajem wszyscy na weselu powinni siedzieć przy jednym stole – ale to tylko moje zdanie. Ważne jest, aby para młoda siedziała tak, żeby mieć  kontakt wzrokowy z zespołem (jest to nie tyle ważne dla samej pary młodej co dla zespołu – dowiedziałam się tego od naszych „grajków” – sama bym chyba na to nie wpadła :P ) i żeby goście nie siedzieli do nas tyłem. Niestety ustawienie stołów w „naszej” Szarlocie nie było według mnie idealne, a przynajmniej nie takie jakie bym chciała (nie było w kształcie litery „U” i niestety część gości musiała siedzieć do nas tyłem) . Z tego powodu miałam sporo wątpliwości czy się zdecydować na tą salę (mimo, że przecież nie mieliśmy dużo czasu na podjęcie decyzji, bo był już prawie początek lutego), ale jakoś udało mi się poskromić „perfekcyjną mnie” i przymknąć oko na ten szczegół. Przecież w końcu całość była idealna :  )
  • Noclegi dla gości – jest to kwestia bardzo istotna w momencie kiedy macie sporo osób, które są z daleka. Myślę, że nie muszę dodawać, iż wtedy najlepiej poszukać hotelu, pensjonatu czy ośrodka wypoczynkowego, w którym mogłoby się odbyć nasze wesele. W takich przypadkach restauracja bez miejsc noclegowy nie wchodzi w grę, chyba, że: 1. gdzieś blisko jest możliwość  przenocowania konkretnej liczby osób; 2. Wasi goście zostali poproszeni, aby sami sobie zorganizowali nocleg.
  • Poprawiny – dzisiaj coraz częściej pary decydują się robić wesele nie w „tradycyjną” sobotę, ale na przykład w piątek czy inny dzień tygodnia (szczególnie jeśli w zanadrzu jest któryś z naszych długich polskich weekendów : ) ). Coraz częściej też odchodzi się od tradycji robienia poprawin. Wybór tak naprawdę zależy od Was. To co ja mogę doradzić  odnośnie poprawin: zróbcie je, gdy macie dużą ilość gości, którzy są przyjezdni. W naszym przypadku tak było. W zasadzie cała rodzina mojego męża oraz nasi znajomi przyjechali z różnych części Polski. Mieliśmy więc około 60 osób potrzebujących miejsca do spania. Nie było by to właściwe zachowanie z naszej strony gdybyśmy  na drugi dzień  tak po prostu pozwolili im wstać i pojechać. Wypadało (poza tym chcieliśmy : ) ) posiedzieć z Nimi oraz spędzić razem trochę czasu. I chociaż nie zależało mi na poprawinach to jednak je zrobiliśmy. Dlatego jeśli decydujecie się na zrobienie wesela w inny dzień niż sobota warto zapytać czy jest miejsce na zrobienie  poprawin (na przykład jeśli bierzecie ślub w piątek, to zapewne w sobotę jest kolejne wesele; warto zapytać czy jest jakaś inna sala oprócz weselnej, w której mogłyby się odbyć poprawiny).
  • Cena – komentarz zbędny : P – wszystko zależy od Waszego budżetu





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz