Pochodzę ze Zblewa – miejscowości na Pomorzu. W niektórych kwestiach
(dotyczących nie tylko ślubu i wesela) jestem raczej tradycjonalistką, więc tak
jak nakazuje tradycja, ślub odbył się w parafii, do której przynależę, a wesele
miało miejsce w moich stronach. Skupiliśmy się na lokalach rozsianych wokół
Zblewa, Starogardu Gd. i Kościerzyny.
Dzisiaj (i przez kilka kolejnych postów : ) ) co nieco na temat lokali, które
odwiedziliśmy osobiście. Weźcie proszę pod uwagę, że to co tutaj piszę to tylko
i wyłącznie moja subiektywna opinia – wiadomo, że i tak zawsze lepiej przekonać
się i sprawdzić samemu.
Ok, to zaczynamy : )
1. Hotel
Bachus – Starogard Gd. - przepiękna
sala, miła i kompetentna obsługa. Miałam już okazję być na weselu, które odbyło
się właśnie tam i wszystko wypadło naprawdę dobrze. My nie zdecydowaliśmy się
na ten hotel ze względu na cenę. Cena noclegu za osobę (dla przypomnienia
dodam, że my potrzebowaliśmy 60 miejsc noclegowych, wiec naprawdę sporo), z
tego co pamiętam, to 160 zł za pokój dwuosobowy. Koszt wesela też nie jest
mały. Są trzy opcje do wyboru – najtańsza 180 zł, najdroższa 220 zł, plus poprawiny 40 zł. Zdecydowanie
przekraczało to nasze możliwości budżetowe. Dodatkowo nie jestem pewna czy
mieliby tyle miejsc noclegowych, ile potrzebowaliśmy, ale mogę się mylić.
2.
Hotel
REN – mieści się zarówno w Starogardzie Gd.
jak i w Iwicznie (nad jeziorem). My z mężem odwiedziliśmy tylko ten drugi
obiekt. Nie wiem więc czy w Starogardzie oferta wygląda tak samo, ale w Iwicznie
cena za wesele to 170 zł plus poprawiny 30 zł. Z tego co pamiętam to mają 60
miejsc noclegowych, a ich koszt wynosi 60 zł za osobę. Sala weselna jest według
mnie bardzo ładna, jednak miałam wrażenie, że jest "za ciasna" na 80 kilka osób
(ale może to tylko złudzenie). Stwierdziłam też, że bałabym się tańczyć,
ponieważ podłoga jest wyłożona świecącymi kafelkami – tak, na takie rzeczy
również zwracałam uwagę : ) Nie raz na weselu prawie wywinęłam orła z powodu
zbyt śliskiej podłogi. Uznałam więc, że
nie ma opcji abym na własnym weselu bała się zatańczyć (nie raz widziałam
siebie oczyma wyobraźni jak leżę w ciężkiej sukni, z nogami u góry i nie mogę
się podnieść – wolałabym nie doświadczyć tego na żywo : ) )
3.
Ośrodek
Wypoczynkowy Szarlota : ) – spodziewacie się pewnie samych pochwał skoro tam
odbyło się nasze wesele, prawda? : ) Cóż mogę powiedzieć – Szarlota to
wyjątkowe miejsce, wyjątkowi ludzie oraz wyjątkowe jedzenie (to wszystko mogą
potwierdzić nasi goście :) ). Mały minus (ale tylko mały ;) ) za to, że stołów nie da się ustawić
inaczej niż w dwóch równoległych do siebie rzędach (stoły były jakby bokiem do
parkietu). Dodatkowo niektórym może się nie spodobać, że obecnie ośrodek jest w
remoncie (a w zasadzie bardzo mała jego część, dokładnie pod salą weselną –
dobudowują bowling – otwarcie już we wrześniu :) ). Mi to akurat nie
przeszkadzało. Poza tym, jeśli decydujecie się zrobić wesele w piątek to są
atrakcyjne rabaty cenowe – 175 zł za wesele i 49 zł za poprawiny. Cena za noclegi: 30 zł za osobę (domek) i 60 zł za osobę (pokój w hotelu). Przy
opcji „wesele w piątek” spokojnie można
na drugi dzień zrobić poprawiny, gdyż jest do dyspozycji wiata grillowa. Miejsc
noclegowych jest 300 (!!!). Aby dowiedzieć się jakie są ceny regularne (za
wesele w sobotę) osoby zainteresowane zachęcam do kontaktu z Szarlotą, ponieważ
ja nie posiadam takich informacji, gdyż nasze wesele odbyło się właśnie w
piątek – super opcja, co do której nie byłam przekonana ani trochę, ale o tym
jeszcze napiszę : ) Tymczasem zajmiemy się dalej przeglądem sal z okolicy - na
dzisiaj tyle, reszta w kolejnym poście : )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz