Jakiś czas temu (znowu sprawił to
przeczytany artykuł na temat ślubów : ) )
zastanawiałam się nad tym, czy w branży ślubnej wymyślono już wszystko,
czy są jednak może jeszcze jakieś produkty/usługi, których nie ma. I nie chodzi
mi tutaj o takie kwestie jak np. dekorowanie sali – czy wymyślono już wszystko
czym można udekorować lokal. Wiadomo, że jest to raczej kwestia mody. Najpierw
rządziły serpentyny i inne temu podobne, potem balony, potem jeszcze jakieś
sztuczne kwiaty, potem prawdziwe, potem, lampiony, potem pompony…. Czy jakoś
tak : ) Tak samo kwestia tego, że teraz
zdjęcia robione są nie tylko przez fotograf ów, ale i przez drony jest również
kwestią rozwoju techniki i „trendów” . Chodzi mi bardziej o takie rzeczy
zupełnie nowe, innowacyjne. Jak choćby poskramiacz chmur : ) Tak, też byłam zdziwiona jak o tym
przeczytałam, zastanawiałam się co to takiego. Jak się okazuje jest to maszyna,
która za „jedyne” 100 tys. funtów rozpyli specjalny środek na kilka dni przed ślubem,
aby deszcz się „wypadał” , by w dzień twojego wesela nie spadła ani kropelka : 0 Wyobrażacie to sobie? Nie zapłaciłabym za
żadne skarby za coś takiego! W końcu podobno deszcz w dzień ślubu oznacza
szczęście. Tak więc istnieje nawet coś takiego. Jak na razie czytałam o takich
usługach świadczonych w Wielkiej Brytanii, czy u nas są dostępne? Tego nie wiem. Myślę sobie, że Polacy chyba
jeszcze aż tak nie oszaleli na punkcie TEGO DNIA, ale kto wie? Świat ciągle
mnie zadziwia. Mój mąż twierdził, że to ja miałam jakieś dziwne fanaberie w
związku ze slubem, ale po przeczytaniu o poskramiaczu chmur chyba zmienił zdanie
i doszedł do wniosku, że moje ślubne „widzi mi się”, nie było wcale aż takie
straszne : )
Zastanawiałam się także , czy
istnieje - bo nie znalazłam nic takiego - coś w stylu centrum ślubów. I nie chodzi mi
tutaj o stronę internetową, gdzie mogę znaleźć różne informacje, tylko o realne
miejsce, gdzie można pójść i uzyskać profesjonalne porady w dosłownie każdej
kwestii. Jak wiecie, bo już wcześniej się na ten temat wypowiadałam na blogu,
mi zabrakło profesjonalizmu właśnie przede wszystkim w kwestiach, w których ja
sama nie jestem „mocna”. A mianowicie najbardziej w kwestii doboru fryzury i
ogólnego doradzenia co do „stylizacji ślubnej” (choć sukienki nikt nie musiał
mi pomagać wybierać). I najbardziej chyba chciałabym, aby było takie miejsce, w
którym świadczono by usługi nie tyle polegające na zorganizowaniu za mnie
mojego ślubu (bo przecież to cało planowanie i organizowanie sprawiało mi
ogromną frajdę : ) ), ale takie, gdzie uzyskałabym fachową poradę oraz ewentualną
pomoc. Natomiast, gdy natknęłam się na (nie jeden taki) artykuł o tym, że ta
czy tamta gwiazda ma przynajmniej 3 kreacje, w których występuje na własnym
ślubie, pomyślałam sobie, że nie wiem czy
w trakcie wesela chciałoby mi się przebierać. Ale jednocześnie zaczęłam
się zastanawiać czy taka sukienka w
opcji 3 w 1 nie byłabym fajną sprawą : )
Wpisywałam w przeglądarkę „sukienka
ślubna 3 w 1”, ale jedyne co znalazłam to sukienki na zasadzie odczepianego
dołu. Ja natomiast mam w głowie trochę inny zamysł takiej sukni niż tylko
odczepianie spódnicy, by stworzyć kreację długą lub krótką. Ciężko tak mi opisać
mój „projekt”, gdyż ja mam go w wyobraźni i wiem o co mi chodzi, dlatego też
opisywać nie będę : ) No może kiedyś, w
oddzielnym poście : ) Lub zamieszczę zdjęcie, gdyby udało mi się
takową suknię znaleźć : ) Tymczasem zastanawiam
się co też jeszcze takiego „przyniesie” nam branża ślubna w niedalekiej przyszłości
: ) Niech przynosi, będzie o czym, pisać
: )
![]() | |
Kochanie, coś nam leci na głowy! czy poskramiacz chmur nie zadziałał? : P |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz